GDZIE JESTEM?


Informacja dla niedomyślnych: pogłaskaj logo (w sensie kliknij, nie?)



Mój główny kanał, na którym najbardziej mi zależy. To tu wrzucam moje teksty zaraz po ich opublikowaniu. Zdarza mi się sprzedawać duszę za lajki na Facebooku. Jeśli mam jakąś lekką informację lub chcę coś szybko i krótko powiedzieć to wrzucam notki właśnie tam. Korzystałbym tylko z tego portalu (bez bloga) gdyby nie fakt, że teksty żyją tam tylko kilka godzin, po czym odbywa się ich pogrzeb i idą do nieba. 




Jak zapewne się domyślasz, wrzucam tu zdjęcia. Takie fajne małe kwadratowe. Chyba nie mogę nic więcej na ten temat powiedzieć. Instagram jest bardzo przyjemną, prostą aplikacją i tyle.



Tu też ląduje informacja o nowym tekście. Nie bywam tu często i nie wpadłem jeszcze na żaden supergenialny pomysł odnoście treści tu publikowanych. W każdym razie, zaobserwujcie mnie i jak już odkryję twitterową Amerykę to dowiecie się o niej pierwsi.


A na Asku może być zabawnie. Będę próbował dać tu upust mojej palącej potrzebie kręcenia beki. Jeśli zbierze się kilka na prawdę ciekawych pytań i będę one spójne tematycznie to zrobię z nich tekst na blogu. Poza tym, na Asku mieszam żarty z mówieniem śmiertelnie serio, więc do końca nie będziecie wiedzieć czy wyznaję Wam miłość czy robię w konia. 



Nie wchodźcie tam. Nie wolno. Mam tam konto, ale korzystam z niego tylko po to, by poszerzyć zasięg bloga i ściągnąć tu nowych czytelników. Jeśli już tu jesteś to nie ma sensu byś wracał na G+. Chyba, że chcecie dawać +1 moim tekstom, to możecie posmyrać to czerwone logo obok. Nie spodziewajcie się jednak, że będę tam coś ciekawego publikował. Polajkujcie mnie raczej na Fejsie.  




Mówienie serio, kultura, kawa, recenzje i odchamianie się. Na Kulturalnych bez żartów. Pełna kultura i powaga. Bez garnituru nie siadaj do czytania. Ja sam zakładam krawat zanim zacznę pisać tekst na tę stronę. Nie jestem założycielem, ani właścicielem. To nie moja piaskownica więc jestem grzeczny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz